115 osób oddało krew w ramach akcji zainicjowanej przez urząd miasta pn. „Sandomierscy KREWni z wyboru”. Pozyskano prawie 51,5 litra krwi i 680 ml osocza. To wynik porównywalny do ubiegłorocznej edycji tego przedsięwzięcia, które trwało od 8 do 19 lipca.
„Sandomierscy KREWni z wyboru” to akcja promująca krwiodawstwo podczas wakacji, kiedy krwi brakuje najbardziej. Magnesem, który ma przyciągnąć krwiodawców są upominki, które urząd miasta przygotowuje wspólnie z lokalnymi przedsiębiorcami i instytucjami.
W tym roku były to m.in. vouchery do restauracji, na treningi, rodzinny rejs statkiem po Wiśle, bilety do podziemnej trasy turystycznej i na Bramę Opatowską, pakiety z książkami, z lawendą oraz miesięczny bilet uprawniający do bezpłatnej jazdy komunikacją miejską z możliwością realizacji do końca roku. W sumie było 120 podarunków od 10 podmiotów.
Agata Król, naczelnik wydziału spraw społecznych i zdrowia w sandomierskim magistracie powiedziała, że krew jest niezastąpionym lekarstwem ratującym zdrowie i życie, dlatego warto zostać krwiodawcą. Podziękowała wszystkim, którzy odpowiedzieli na apel i oddali cząstkę siebie innym ludziom.
Leopold Wójcik, prezes zarządu rejonowego PCK w Sandomierzu stwierdził, że akcje z prezentami są zachętą, aby się przyłączyć się do akcji.
– Trzeba docierać na różne sposoby do ludzi i pozyskiwać nowych dawców. Nie każdy decyduje się sam, ale kiedy widzi zaangażowanie innych osób i taką potrzebę, to na pewno pomaga w mobilizacji – stwierdził prezes.
Chociaż akcja formalnie się już zakończyła, to jednak do rozdysponowania zostało jeszcze 5 upominków, które czekają na w punkcie krwiodawstwa w sandomierskim szpitalu. przy ul. Schinzla 13. Wystarczy oddać krew.