Funkcjonariusz kieleckiego oddziału prewencji pomógł w uwolnieniu rocznej dziewczynki, zatrzaśniętej w samochodzie zaparkowanym na osiedlu Ślichowice. Jego uwagę zwróciła zdenerwowana kobieta, która chodziła dookoła auta. Zamek był zablokowany, a na zewnątrz ponad 30-stopniowy upał.
Jak informuje Maciej Ślusarczyk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach, służby zostały wezwane, jednak nie można było dłużej czekać. Policjant, aby uratować dziecko, rozbił boczną szybę samochodu. Dziewczynka cała i zdrowa wróciła pod opiekę mamy.
Policja apeluje, aby w podobnych sytuacjach natychmiast reagować. Upalne lato sprawia, że wnętrza samochodów błyskawicznie nagrzewają się nawet do 70 stopni. W takich warunkach kilkanaście minut może mieć tragiczne skutki. Jeżeli widzimy dziecko, czy też zwierzę w zamkniętym pojeździe, sprawdźmy gdzie jest właściciel oraz czy drzwi są otwarte. Zawiadommy służby. Jeśli nie ma innej możliwości, nie wahajmy się wybić szyby.