Nie milkną komentarze dotyczące przyjętej przez Sejm ustawy budżetowej. Świętokrzyski poseł Platformy Obywatelskiej Artur Gierada, którego klub głosował przeciwko zmianom powtórzył na naszej antenie, że PiS wprowadza największy od lat deficyt. Nie ma powrotu do niższych stawek VAT, nie ma żadnej znaczącej reformy systemu podatkowego – mówi Artur Gierada.
Gość Radia Kielce stwierdził, że hasło z kampanii Prawa i Sprawiedliwości „Polska w ruinie”, było tylko zapowiedzią tego, co dla przyszłości kraju proponuje teraz rząd Beaty Szydło. Założenia dochodów i wydatków są, jego zdaniem, odrealnione z wepchniętymi na siłę obietnicami wyborczymi, czyli programem 500 plus, czy bezpłatnymi lekami dla emerytów i rencistów.
Zdaniem opozycji, głosami posłów PiS zabraknie środków na wiele ważnych celów, wśród nich dla programu Mieszkanie dla Młodych, na ratownictwo medyczne w wysokości 100 milionów złotych czy na utrzymanie 55 milionów na program in vitro.
Według założeń budżetu na bieżący rok, wzrost PKB ma wynieść 3,8 procent, średnioroczna inflacja – 1,7 procent, a deficyt sektora finansów publicznych spadnie do 2,8 procent PKB. Deficyt budżetowy będzie nie wyższy niż na poziomie 54,7 miliarda złotych.