Trudno dzisiaj ocenić, ale przyszłość SLD pod przywództwem nowego szefa raczej niepewna – stwierdził na naszej antenie, dr Witold Sokała, politolog Z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego. Jak już informowaliśmy, w sobotę na kongresie Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Warszawie, Włodzimierz Czarzasty został wybrany na nowego przywódcę tego ugrupowania. Na tym stanowisku zastąpił Leszka Millera.
Zdaniem gościa Radia Kielce, to inteligentny człowiek, dużo wiedzący o polityce, dobry organizator, świetnie wypadający w medialnych rozmowach, ale na formację taką jak SLD i z nowym przywódcą takim jak Czarzasty, z jego życiorysem i przeszłością niespecjalnie jest dzisiaj w Polsce zapotrzebowanie. Widać było i czuć, że należy do tej części formacji zwanej postkomunistycznej, która jak ryba w wodzie czuje się w mętnych układach biznesowo-towarzyskich, wywodzących się z głębokiego PRL, dlatego w tym przypadku trudno mówić o wiarygodności – mówi Witold Sokała.
Włodzimierz Czarzasty zapowiedział, że program jego ugrupowania na razie się nie zmieni. Dodał, że będzie chciał, aby ludzie lewicy byli tam, gdzie społeczeństwo obywatelskie.
Gość Radia Kielce pytany o sobotnie manifestacje Komitetu Obrony Demokracji, powiedział, że już widać, że KOD staje się powoli komitetem antypisowskim. Śmieszy mnie fakt, że wśród tych obrońców demokracji jest masa ludzi niezwykle zasłużonych w czasie staniu wojennego. To taki sympatyczny koktajl antypisowców, a nie miłośników demokracji – dodał gość Radia Kielce.