Doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez wójta Zagnańska- Szczepana Skorupskiego wpłynęło dziś do Prokuratury Okręgowej w Kielcach. Złożyło je Stowarzyszenie „MOST”. Jak mówi Łukasz Misiuna, prezes organizacji- wójt złamał prawo w 2013 roku, kiedy zdecydował o wycięciu ponad 60 drzew, które jego zdaniem przeszkadzały w budowie drogi do Zachełmia. Zniszczył w ten sposób aleję, z ponad 200-letnimi lipami.
Sprawa ewentualnego złamania prawa była już analizowana przez organy ścigania, ale została umorzona. Niezadowoleni z takiego obrotu mieszkańcy Zagnańska zwrócili się z prośbą o pomoc do Stowarzyszenia MOST. – Sprawa powinna przynieść efekt, w postaci ukarania osób odpowiedzialnych za zrealizowanie nielegalnej inwestycji. Zostały złamane dwie ustawy: ustawa o prawie budowlanym i ustawa o ochronie przyrody – twierdzi Łukasz Misiuna.
MOST zarzuca wójtowi między innymi to, że wycinki dokonano w sezonie lęgowym ptaków, co jest zabronione. Poza tym wycięto inne drzewa niż wskazano w dokumentacji, ponieważ bez uzyskania odpowiednich zezwoleń gmina zmieniła zakres przebudowy drogi.
Szczepan Skorupski nie ukrywa zdziwienia doniesieniem do prokuratury. Ale jak mówi nie ma sobie nic do zarzucenia. – Dopełniliśmy wszystkich formalności przy realizacji tej inwestycji. Nie ukrywam, że jestem zaskoczony doniesieniami o nieprawidłowościach. Takie doniesienia już przez organy ścigania zostały przeanalizowane – mówi Szczepan Skorupski. Przyznał jednak, że został ukarany przez Sąd Rejonowy w Kielcach grzywną w wysokości 1500 zł za to, że mimo wiedzy, iż na drzewach są gniazda ptaków kontynuował wycinkę. Jak mówi, nie zgadza się z tą karą, bowiem natychmiast przerwał prace i wznowił je dopiero, kiedy upewnił się, że na pozostałych drzewach nie ma piskląt. Nie odwołał się jednak od wyroku.