Po ewakuacji z bloku przy ulicy Piłsudskiego w Skarżysku-Kamiennej nadal poza swoimi mieszkaniami pozostaje ponad 30 osób. Jak informowaliśmy – wieczorem w pobliżu budynku doszło do wycieku gazu. Na miejsce wezwano pogotowie gazowe i strażaków. Ulatniający się gaz wyczuł jeden z lokatorów w piwnicy bloku. Ratownicy próbowali zlokalizować miejsce wycieku, używając do tego celu specjalistycznego urządzenia. Okazało się, że wyciek jest poza budynkiem.
Odcięto główny zawór, doprowadzający gaz. Ekipa pogotowia gazowego wraz ze strażakami cały czas poszukuje miejsca wycieku. Wykorzystywana jest między innymi koparka do odkrywania gruntu.
Początkowo ewakuowano mieszkańców bloku nr 31, ale wkrótce swoje mieszkania musieli opuścić również lokatorzy innych budynków – w sumie około 200 osób.
Jak informuje rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Skarżysku, Michał Ślusarczyk – wieczorem dla ewakuowanych przygotowano specjalny namiot pneumatyczny, który zapewnił tymczasowe schronienie. W tej chwili około 30 osób przebywa poza swoimi domami. Noc spędziły w pobliskiej hali sportowej. Część z nich jest u rodzin i przyjaciół.
Władze miasta przygotowały dla ewakuowanych tymczasową pomoc.