W Ostrowcu padły już pierwsze rekordy w kwotach zebranych dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Po siedemset złotych udało się zebrać w ciągu kilku godzin dwojgu wolontariuszom. Bardzo wysoką cenę, bo ponad 300 złotych zaoferowano także za kalendarz, wydany przez fundację.
Wśród 300 kwestujących, jest grupa rekonstrukcyjna, przebrana w mundury armii brytyjskiej. Michał Szczurowski, jeden z jej członków przyznał, że stroje wzbudzały nie tylko zainteresowanie ale i hojność. Wielu wolontariuszy przyznaje, że decyzję o udziale w kweście podjęli po tym, gdy okazało się, że ich znajomi zawdzięczają zdrowie a może nawet życie sprzętowi, zakupionemu z poprzednich zbiórek Wielkiej Orkiestry.
Wśród kwestujących, którzy najszybciej wrócili z pełnymi puszkami byli wielokrotni rekordziści: Gaspar Czuba i Emilka Dróżka, którzy razem zebrali prawie 1,5 tysiąca złotych. Teresa Woźniak, członek ostrowieckiego sztabu orkiestry przyznaje, że młodzież bardzo stara się zdobyć jak największą kwotę.
Równolegle do ulicznej kwesty trwają taż aukcje na allegro, gdzie licytowane są pamiątki, związane z akcją oraz oferowane przez ostrowczan. Licytacja odbywa się także na scenie muzycznej na Rynku, gdzie oprócz występów zespołów młodzieżowych i seniorów z Uniwersytetu III Wieku, można obejrzeć paradę samochodów zabytkowych i terenowych. Jak mówi Darek Czupryński, szef sztabu WOŚP w Ostrowcu, to właśnie voucher, uprawniający do udziału w rajdzie offroadowym, jest jedną z ciekawszych nagród, jaką można wylicytować podczas tegorocznego finału orkiestry.
Licytacja na ostrowieckim Rynku zakończy się tuż przed godziną 20, czyli przed tradycyjnym pokazem fajerwerków, natomiast na portalu allegro potrwa do końca tygodnia. Dodatkowo od poniedziałku, przez cały tydzień w ostrowieckiej stacji krwiodawstwa, w ramach pomocy dla WOŚP będzie można oddawać krew.