W karkonoskich kurortach – Karpaczu i Szklarskiej Porębie – są jeszcze miejsca noclegowe na długi majowy weekend, chociaż obłożenie jest duże – powiedział PAP zastępca kierownika Biura Promocji Urzędu Miasta w Szklarskiej Porębie Arkadiusz Lipin.
Arkadiusz Lipin w rozmowie z PAP podkreślił, że zainteresowanie spędzeniem „majówki” w karkonoskim kurorcie jest duże. „Zostały pojedyncze oferty w hotelach i pensjonatach, na pewno nie można już przebierać w tych ofertach” – powiedział Lipin. Dodał, że wielu turystów uzależnia wypoczynek w górach od pogody, dlatego z rezerwacją noclegów czeka na ostatnią chwilę.
Według Lipina, ceny usług turystycznych w Szklarskiej Porębie są zbliżone do ubiegłorocznych. „Niektórzy właściciele pensjonatów czy hoteli minimalnie obniżyli ceny po trudnym sezonie zimowym, podczas którego nie było pogody i wielu gości zrezygnowało z przyjazdu do Szklarskiej Poręby. Obniżka ceny powoduje, że szybciej zostaną sprzedane wszystkie miejsca noclegowe” – wskazał w rozmowie z PAP.
Do Szklarskiej Poręby przyjeżdżają zarówno turyści z Dolnego Śląska, jak i innych regionów Polski. Miejsce to jest popularne wśród mieszkańców Pomorza Zachodniego, Wielkopolski, Śląska czy Mazowsza. Od kilku lat przyjeżdża tu też wielu gości z Czech, z którymi Szklarska Poręba niemal graniczy.