Jeśli kupujemy choinkę w doniczce, by potem wysadzić drzewko do ogrodu, powinniśmy pamiętać o kilku ważnych zasadach.
Można kupić choinki rosnące i ukorzenione w pojemnikach od samego początku, albo drzewka wykopane jesienią z ziemi i wsadzone do donicy. Jednak tylko te pierwsze przetrzymają do wiosny. Drzewka wykopane z ziemi zwykle mają uszkodzone korzenie, dochodzi do tego podczas przesadzania ich do pojemnika.
Laikowi trudno jest na pierwszy rzut oka rozpoznać różnicę, ale jest to możliwe.
– Można za pomocą dotyku sprawdzić bryłę korzenia, ważne aby przerastały one donicę, a podłoże musi być zwięzłe – wyjaśnia Elżbieta Krempa, kierownik działu ds. ogrodnictwa w sandomierskim oddziale Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego.
Duże znaczenie ma również sposób przechowywania drzewka w okresie świątecznym w domu. Nie może ono stać w miejscu nasłonecznionym, a oprócz tego należy je trzymać z dala od grzejnika czy innego źródła ciepła. W przeciwnym wypadku zacznie się wzrost rośliny, która następnie, po wystawieniu na zewnątrz przemarznie. Takie drzewko niekoniecznie trzeba obficie podlewać, ważne jest zraszanie gałązek.
Jak podkreśla Elżbieta Krempa, im krócej taka choinka, którą chcemy wysadzić do ogrodu znajduje się w domu tym lepiej. Zaraz po świętach trzeba wystawić ją na zewnątrz, zabezpieczając korzeń włókniną, gazetami, czy wstawiając do tekturowego pudełka. Można też przechowywać taką choinkę doniczkową w pomieszczeniu z oknem, ale z temperaturą nie wyższą niż ok. 10 stopni C.
Drzewko wysadzamy do ogrodu wiosną, po przymrozkach.