Kieleccy klerycy będą w ten weekend bronić tytułu mistrzów Polski w piłce halowej. Rozgrywki będą się odbywać przez całą sobotę w hali Szkoły Mistrzostwa Sportowego przy ul. Jagiellońskiej 90.
Od 2017 roku kieleccy klerycy zwyciężyli w mistrzostwach trzy razy z rzędu. Jeśli uda im się obronić mistrzostwo w tym roku, będą rekordzistami pod względem liczby zwycięstw w skali kraju.
Treningi w kieleckim seminarium odbywają się dwa razy w tygodniu. Przygotowania do mistrzostw jak zawsze były intensywne – mówi diakon Damian Liwocha z drużyny Wyższego Seminarium Duchownego w Kielcach.
– Mamy nadzieję, że po raz kolejny mistrz Polski zostanie w Kielcach. Podchodzimy do każdej drużyny z szacunkiem, ale sami także wiemy, po co gramy. Nasz kielecki skład ma stały trzon. W tej chwili to trzech diakonów, dwóch bliźniaków z piątego roku oraz młodsi klerycy, także z pierwszego roku – wymienia.
Dziś o godzinie 19.00 w kieleckim seminarium odbędzie się oficjalne otwarcie 12. Mistrzostw Polski Kleryków w Piłce Halowej, połączone z losowaniem drużyn. Zagrają w sumie 24 reprezentacje seminariów z całej Polski. To daje sześć grup po cztery zespoły. Finaliści rozegrają w sumie siedem spotkań. Diakon Damian Liwocha zdradza, kogo kielczanie mogą się obawiać na boisku.
– Na każdym turnieju faworytem jest też seminarium diecezji zamojsko-lubaczowskiej. Klerycy z Zamościa na pewno będą silni, ale zawsze jest też tzw. czarny koń. Może nas zaskoczyć np. któraś z drużyn zakonnych. Rok temu takim przykładem byli salezjanie z Krakowa, którzy niespodziewanie zostali wicemistrzami Polski – mówi diakon Damian Liwocha.
Kieleccy klerycy zapraszają wszystkich do wsparcia i kibicowania. Początek zmagań w sobotę o godzinie 9.00. Mecz finałowy odbędzie się o godzinie 18.00. Rozgrywki będą też okazją do włączenia się w kampanię „Pola nadziei” i pomocy kieleckiemu hospicjum im. św. Matki Teresy z Kalkuty.