– Polacy mają ogromną szansę na złoty medal w igrzyskach olimpijskich, a druga i zarazem najwyższa w historii pozycja naszej siatkarskiej reprezentacji w prestiżowym turnieju w Rimini daje taką nadzieję – powiedziała Anna Krupka, oceniając występ „biało-czerwonych” w rywalizacji Ligi Narodów.
Wiceminister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu zaznaczyła, że był to zarazem sprawdzian przed igrzyskami w Tokio, które są najważniejszym celem tego sezonu.
– Dlatego trener Vital Heynen eksperymentował ze składem, dokonując selekcji w drużynie, bo najważniejsze, aby „biało-czerwoni” osiągnęli szczyt formy właśnie w Tokio – powiedziała.
Wiceminister sportu, oceniając z kolei nieudany występ polskiej drużyny w mistrzostwach Euro w piłce nożnej stwierdziła, że Polski Związek Piłki Nożnej powinien zastanowić się, co zrobić, by nasi reprezentanci odnosili sukcesy, a nie porażki. Wiele w tej kwestii zależy od działaczy sportowych – dodała.
Anna Krupka odniosła się też do powstałego przy Politechnice Świętokrzyskiej Centrum Sportu, które będzie służyło przedstawicielom wielu dyscyplin. To najnowocześniejszy obiekt w Kielcach, potrzebny nie tylko miastu, ale całemu regionowi – stwierdziła.
– To będzie stadion z certyfikatem, pozwalającym na organizację wydarzeń sportowych rangi mistrzowskiej. Główne boisko piłkarskie dzięki temu, że ma sztuczną murawę i oświetlenie będzie mogło być wykorzystywane przez cały rok. Ponadto jest lekkoatletyczna 400-metrowa bieżnia wokół niego. Wybudowano również trybuny na tysiąc osób. W kompleksie są także rzutnie do oszczepu, dysku, młota i pchnięcia kulą, strefa rozgrzewkowa, boiska do plażowej piłki ręcznej, siatkówki, beach soccera i siłownia na świeżym powietrzu – mówiła.
Anna Krupka zaznaczyła, że na realizację obiektu resort sportu przeznaczył 7,5 mln zł.
Odpowiadając na zarzuty Platformy Obywatelskiej, że nie uczyniła nic, by doprowadzić do rozbudowy Hali Legionów w Kielcach wiceminister stwierdziła, że PO powinna zadać pytanie prezydentowi Bogdanowi Wencie, którego popiera, dlaczego to on nawet nie rozpoczął inwestycji, w obiekcie, który należy do miasta, mimo, że obiecał to w swojej kampanii wyborczej.
– Pan Wenta w kampanii przekonywał, że daje sobie 18 do 30 miesięcy na rozbudowę Hali Legionów. 30 miesięcy mija w czerwcu, a do tej pory nic nie zostało zrobione. Prezydent nie zabezpieczył nawet środków własnych do tej inwestycji, nie ma pozwolenia na budowę – stwierdziła.
Wiceminister podkreśliła, że rząd PiS dotuje i inwestuje dobre projekty. W Kielcach na rozwój infrastruktury sportowej przeznaczył już około 20 mln zł.