Apel o rozważenie wykorzystania w tym roku 18 dni bezpłatnego urlopu wypoczynkowego dotarł do pracowników Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. Każdy z zatrudnionych na uczelni miałby się zgodzić na 3 dni w miesiącu bez wynagrodzenia, ale i bez ciągłości pracy.
Autor pomysłu rektor uniwersytetu, Jacek Semaniak poinformował, że zgoda pracowników dałaby rocznie 4 miliony złotych oszczędności.
Działające na uczelni związki zawodowe nie mają jeszcze sprecyzowanego stanowiska w tej sprawie. Jak poinformował przewodniczący NSZZ Solidarność na UJK, Kazimierz Kupisz, związki rozumieją trudną sytuację uniwersytetu, jednak nie mogą dopuścić do krzywdzenia którejś z grup pracowniczych.
Rektor zaznacza, że uczelnia jest w trudnej sytuacji ekonomicznej. W ciągu ostatnich 4 lat, przychody zmniejszyły się o 18 milionów złotych, co stanowi ponad 10 procent rocznego budżetu. Jest to efektem zmniejszenia dotacji ministerialnych oraz mniejszej liczby studentów na studiach niestacjonarnych.